- Bardzo się cieszymy, że mamy swój lokal. Teraz możemy działać pełną piersią – uśmiechała się Małgorzata Bialik, która w środę razem z innymi paniami ze stowarzyszenia stuknęła się symboliczną lampką szampana, aby to uczcić.
Biura zostały odremontowane i kompleksowo wyposażone w sprzęt potrzebny do pracy. To ważne. Wcześniej bowiem panie nie miały swojego miejsca i nie było łatwo spotykać się i planować przedsięwzięcia.
Jerzy Stachyra, wiceburmistrz Bogatyni gratulował sukcesu i życzył kolejnych. - Sam chętnie wstąpiłbym w wasze szeregi, ale nie wiem jak wyjaśniłbym kolegom przynależność - zażartował Stachyra. Na co Joanna Zalewska-Sawicka, prezes bogatyńskiego stowarzyszenia szybko zareagowała i zapewniła, że i panowie są mile widziani.
Więcej we wtorkowym wydaniu Gazety Wojewódzkiej.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?