Wigancice Żytawskie (gm. Bogatynia) jako miejscowość praktycznie nie istnieje. Do likwidacji wsi przyczynił się przemysł lokalny. Domy zostały wyburzone, a mieszkańcy bezpowrotnie wyprowadzili się. To co pozostało po dawnej wsi to ruiny dwóch bydynków, granitowe słupki, sady oraz zarośnięta wiejska droga.
Działająca w pobliżu kopalnia Turów spowdowała szereg zmian środowiskowych, które dały się we znaki mieszkańcom. - Z powodu ogólnego zatrucia środowiska mieszkańcy chcieli pośpiesznie uciec z Wigancic - mówi Elżbieta Gothard-Lech. Pani Gothard-Lech uratowała przed zniszczeniem jeden z domów przysłupowych w Wiganicach - Dom Kołodzieja, który został przeniesiony do Zgorzelca.
Ludzie wysiedleni ze wsi otrzymali od kopalni Turów propozycję zamieszkania w Bogatyni lub w Zgorzelcu. - Zostalismy dobrze potraktowani przez kopalnię, bo nie pozostawiono nikogo bez mieszkania - mówi Lucyna Burczyńska, była mieszkanka Wigancic. Pomimo tego ówczesnym mieszkańcom żal było opuszczać swojej miejscowości. - Mieliśmy kino, salę gdzie urządzaliśmy zabawy, w naszej wsi było co robić - kontynuuje p. Lucyna.
W ostatnim czasie pojawiły się informacje o tym, że wieś została wysiedlona bez potrzeby. W kopalni bowiem zmieniono decyzję i zahamowano zasypywanie wsi. W związku z tym, Wigancic administracyjnie nie zamknięto. Dlatego byli mieszkańcy złożyli wniosek do burmistrza Bogatyni o przywrócenie osadnictwa w Wigancicach
Tym bardziej, że pamięć o wsi jest pielęgnowana. Byli mieszkańcy spotykają się co roku w Domu Kołodzieja. Wybierają sołtysa i wspominają dawne czasy. Być może kiedyś uda im się powrócić do ich ukochanej wsi.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?