Podwale, od pl. Muzealnego do Sądowej, przez dwie godziny było zamknięte dla ruchu (nie można też przejść chodnikami przy budynku sądu). Nie można było tez wejść do sądu. Co ciekawe, o godz. 11 w sądzie przy Podwalu miało się rozpocząć posiedzenie aresztowe osób zatrzymanych za udział w wojnie gangów. Na razie nie wiadomo, czy się odbędzie i czy alarm bombowy ma coś wspólnego z tą sprawą. Jak ustaliła Gazeta Wrocławska prokuratura złożyła do sądu 9 wniosków o areszt dla osób podejrzanych o udział w wojnie gangów.
Jak informował rano Remigiusz Adamańczyk, rzecznik miejskiej straży pożarnej, po telefonie przy Podwalu, telefony zadzwonił też w tych trzech placówkach, gdzie również poinformowano o podłożonej bombie. Marek Potelarski, rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu, tłumaczył zaś, że był tylko jeden telefon o podłożonym ładunku wybuchowym w sądzie, ale dzwoniący nie sprecyzował w którym. Dlatego zdecydowano o ewakuacji wszystkich placówek sądu rejonowego.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?