Od kilku miesięcy archidiecezja łódzka, która zarządza cmentarzem w Brzezinach, wprowadziła nową procedurę – każdy, kto chce dostać zgodę na pochówek członka rodziny, musi najpierw oświadczyć, że zna koszty pogrzebu i nie będzie rościł sobie do kurii żadnych pretensji. Mieszkańcy Brzezin są oburzeni.
- Przed pogrzebem trzeba pojechać do kurii w Łodzi - mówi Sławomir Pawlik, autor inicjatywy „Stop cmentarnemu wyzyskowi”. - Tam dostaje się do podpisu wspomniany dokument. Dopiero z podpisanym kwitem można iść się do miejscowego proboszcza, który wyda zgodę na pochówek.
Kuria się chroni
Zdaniem brzezinian, procedura jest pokłosiem spraw wytaczanych kurii, dotyczących zawyżonych opłat za pochówek. Do tej pory łódzka archidiecezja poszła na siedem ugód i wypłaciła powodom część poniesionych przez nich kosztów pogrzebów.
- Podsuwając dokument poświadczający wiedzę o wysokości opłat, kuria próbuje zabezpieczyć się przed kolejnymi pozwami - uważa Sławomir Pawlik. - To oburzająca praktyka. Wiadomo, że osoba, która właśnie straciła kogoś bliskiego, jest w emocjach i zrobi wszystko, żeby go pochować.
Nową procedurę potwierdza ksiądz Robert Jantczak, kurialny inspektor do spraw cmentarzy.
- Jest stosowana tylko w przypadku pochówków na nekropolii w Brzezinach i dotyczy wyłącznie grobów murowanych - informuje. - Jeśli ktoś oświadczy, że zapoznał się z cennikiem opłat, nie może potem domagać się zwrotu kosztów.
Bez mocy prawnej
Jednak prawnicy z kancelarii Głogowski&Majewski twierdzą, że dokument nie ma żadnej mocy prawnej.
- Taka „lojalka” łamie podstawowe prawa konsumenta, znajdującego się w sytuacji przymusowej - mówią adwokaci, którzy pro bono reprezentują mieszkańców Brzezin w sporach z kurią. - Jej podpisanie w żaden sposób nie zamyka możliwości wystąpienia do sądu. I właśnie zamierza to zrobić kolejna rodzina.
Walka z wysokimi cenami pogrzebów w Brzezinach zaczęła się od akcji „Stop cmentarnemu wyzyskowi”, którą na skutek osobistych przeżyć zainicjował Sławomir Pawlik. Na początku 2019 roku pan Sławek pochował ojca. Koszt pogrzebu, w skład którego weszła m.in. opłata za grób, kapłana i firmę pogrzebową, wyniósł kilkanaście tysięcy złotych. Zbulwersowany brzezinianin, popierany przez innych mieszkańców, wysłał w tej sprawie pismo do zarządzającej nekropolią łódzkiej kurii. W odpowiedzi wytknięto mu przekłamania i zasugerowano, że podobne ceny są na innych cmentarzach. Kolejny list do kurii pozostał bez odpowiedzi. Brzezinianie zorganizowali więc protest na drodze krajowej 72. Kolejnym krokiem było poinformowanie o sprawie Konferencji Episkopatu Polski, a nawet papieża Franciszka. Pierwsza instytucja nie zareagowała, a z Watykanu nadeszła odpowiedź, że organem właściwym do zajęcia się tą sprawą jest... archidiecezja łódzka.
Wtedy grupa protestujących, przy wsparciu prawników, postanowiła wstąpić przeciwko kurii na drogę sądową. Do tej pory wszystkie złożone pozwy (7) zakończyły się zawarciem ugody.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?