Największe dyskoteki w Zgorzelcu
Piano Fantasia, Arena, Subway Club i klub Palace w czasach świetności ściągały tłumy ludzi, którzy w rytmie disco spędzali sobotnie wieczory. Parkiety pękały w szwach i królowała na nich moda lat 90.: flanelowe koszule, przecierane jeansy, obszerne bluzy z napisami, ogrodniczki i bluzki z odkrytym pępkiem. Były też "skórzane" kurtki oraz dresy (również te z czterema paskami).
Piano Fantasia i Arena mieściły się w budynkach Famago, w miejscu byłej stołówki pracowniczej, a Subway powstał kilkaset metrów dalej, zajmując przestrzeń po masarni. Dyskoteki to już legendy, które czasem wracają we wspomnieniach mieszkańców Zgorzelca. Z ich opowieści wynika, że w żadnym z klubów nie było bezpiecznie. Przy wyjściu i wejściu do dyskoteki "można było oberwać", a w lożach zasiadały "podejrzane typki w towarzystwie pięknych kobiet". Teren wokół klubów był całkowicie opustoszały, więc często dochodziło tu do robienia ciemnych interesów i sprzedaży narkotyków.
W którymś momencie Arena, następczyni Piano Fantasia, otworzyła się również na najmłodszych i w soboty w godzinach porannych do godzin popołudniowych, odbywały się tu dyskoteki dla dzieci i nastolatków. Z głośników słychać było Spice Girl, Mr. President, TLC, Destiny’s Child, Just 5 i Backstreet Boys. Na dużej sali bawiło się kilkadziesiąt osób, a część z nich przenosiło się później na imprezę dla dorosłych.
Subway w Zgorzelcu to był pierwszy klub "z prawdziwego zdarzenia"
Subway Club był jedną z ostatnich prób reaktywacji "tanecznego zagłębia". I to była dyskoteka "z prawdziwego zdarzenia, na miarę tamtych czasów", jak określają ją niektórzy jej bywalcy. Powstała w 2003 roku, a we wnętrzu znajdowały się ledowe podświetlenia i skórzane kanapy. W soboty pojawiało się tu mnóstwo ludzi, choć i w piątki nie brakowało chętnych do przesiadywania w klubie. Subway działał jednak tylko kilka miesięcy. W którymś momencie jeden z taksówkarzy został pchnięty nożem i z uwagi na ilość interwencji podejmowanych w klubie, dyskotekę zamknięto.
Klub Palace w gmachu MDK w Zgorzelcu
Najdłużej działał klub Palace, znajdujący się we wnętrzu Miejskiego Domu Kultury, w sali po lewej stronie od wejścia do gmachu. Po jego zamknięciu pojawiły się głosy o chęci otwarcia kawiarni lub restauracji, ale do tej pory nikt się na to nie zdecydował. Dyskoteka w centrum miasta przez wiele lat święciła triumfy. Przyjeżdżali tu ludzie ze Zgorzelca i okolic. Tutaj lubili się też bawić przemytnicy i złodzieje aut. Dziś nie jest też już tajemnicą, że najlepsze samochody ginęły z parkingów. Często dochodziło również do bójek. Dyskoteki nie zamknięto jednak z powodu incydentów z uczestnikami imprezy, a przez to, że właściciel i dyrektor MDK nie znaleźli consensusu w sprawie czynszu. Po 16 latach działalności, w 2007 roku, klub Palace przestał istnieć. Skończyła się również pewna epoka, ale nie zmieniły się potrzeby mieszkańców, którzy w sobotnie wieczory lubią wyjść z domu i potańczyć. Tylko, czy dziś mają gdzie?
Zobacz galerię z kultowymi miejscami! Dajcie nam znać w komentarzach, czego brakuje!
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?