Przecież w Bogatyni ostatnio wszystko się likwiduje. Już zlikwidowali Energetyk, teraz chcą zlikwidować szpital, a skąd w takim razie wzięły się pieniądze na aż tak eleitarną szkołę, gdzie uczyć się będzie tylko garstka uczniów?! - pyta zbulwersowany Jan Konieczny z Bogatyni.
Od 1 września uczniowie Zespołu Szkół Energetycznych i Ekonomicznych uczęszczają do Zespołu Szkół Zawodowych w Bogatyni. Liczba uczniów w budynku zwiększyła się z 300 do 450. Tymczasem w dawnym budynku Energetyka powstało gimnazjum. Na pierwszy rzut oka bardzo elitarne ponieważ naukę w nim rozpoczęło tylko 31 gimnazjalistów. Kiedy w prawie każdej szkole pojawia się problem liczebnych klas, w nowym gimnazjum powstała tylko jedna klasa, a jest to typowe gimnazjum samorządowe.
Czy tak powinno być? Skąd pieniądze na utrzymanie całej szkoły? I skąd wzięła się tak nielogiczna decyzja? - Powstanie Gimnazjum nr 3 wiązało się z potrzebami lokalnej społeczności. Uczęszczać do niego będą mogły dzieci z Zatonia i Trzcińca, a mieszka tam około 2000 bogatynian - tłumaczy Marcin Kiersnowski, rzecznik Urzędu Miasta i Gminy Bogatynia.
Z wyliczeń magistratu wynika, że w kolejnym roku do Gimnazjum nr 3 pójdzie 58 uczniów, a za dwa lata 70. - Dzieci te narażone byłyby na niedogodności związane z dojazdem do Gimnazjum nr 1, które położone jest w centrum miasta - tłumaczy decyzję władz miasta, Marcin Kiersnowski.
Jednak koszt funkcjonowania szkoły do końca roku 2012 to blisko 150 tys. zł. Subwencje oświatowe przyznawane są na każdego ucznia z gminy, więc część kosztów zostanie pokrytych. Pozostałe gmina Bogatynia będzie musiała pokryć z własnego budżetu. Po co w takim razie powoływanie do życia tak nieopłacalnego interesu?
- W najbliższym czasie zamierzamy utworzyć zespół szkół, łącząc Gimnazjum nr 3 ze Szkołą Podstawową - wyjaśnia rzecznik. - Budynek jest w pełni przystosowany, a aby nastąpiło połączenie szkół, muszą one istnieć - dodaje.
Najwcześniej zespół powstanie od roku szkolnego 2013/2014. Takie połączenie pozwoli dzieciom i młodzieży z osiedli położonych przy Elektrowni Turów na uczęszczanie przez 9 lat do szkoły położonej w tej części miasta. - Dojazdy są uciążliwe dla najmłodszych uczniów, a niestety do tej pory bez środka transportu dziecko nie mogło się dostać do placówki oświatowej - mówi Kiersnowski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?