49-letni operator maszyn z Kopalni Węgla Brunatnego Turów podczas powodzi w Bogatyni uratował kilkadziesiąt osób, narażając życie. Wyróżnienie przyznała Fundacja Bezpieczne Górnictwo im. W. Cybulskiego i prezes WUG Piotr Litwa.
Lesław Jarosz wykazał się ogromną odwagą podczas akcji ratunkowej w czasie powodzi w sierpniu ubiegłego roku. Mężczyzna kierował wielką koparką. Uratował między innymi 17 osób z domu przy ul. Waryńskiego w Bogatyni. Podjeżdżał pod budynek i przewoził lokatorów z walącego się domu w bezpieczne miejsce.
- Miałem wody po pas, ale wiedziałem, że muszę im pomóc - wspomina tamte chwile Lesław Jarosz. Wywiózł w suche i bezpieczne miejsca lokatorów także innych budynków.
W domu przy ul. Waryńskiego uwięziona była w czasie powodzi m.in. 26-letnia Monika Białek z półrocznym synkiem Bartusiem i 4-letnią córeczką Wiktorią. Pani Monika dobrze pamięta ulgę, jaką odczuła, gdy pod jej dom przyjechała wielka koparka. - Żyjemy dzięki panu Leszkowi - wspomina wdzięczna za uratowanie rodziny.
W listopadzie minionego roku Lesław Jarosz otrzymał państwowe odznaczenie: Medal za Ofiarność i Odwagę.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?