Uczniowie przed sesją rady gminy, 8 lutego, protestowali już pod magistratem. Na transparentach napisali: "Burmistrz obiecuje, a się nie wywiązuje", "Dzisiaj szkoła, jutro szpital, tylko urząd nam rozkwita". Dyskusja na sesji trwała sześć godzin. W końcu zapadła decyzja o zamiarze likwidacji placówki.
Podczas obrad bronił jej dyrektor Jerzy Zając. - Trzeba oszczędzać, ale czy trzeba zaczynać od dzieci? - pytał radnych. Podkreślał, że nie ma dla wszystkich uczniów gwarancji kontynuacji nauki zawodu. Wyliczył, że 41 nauczycieli i 20 osób obsługi i administracji straci pracę.
Czytaj także:
WALENTYNKI 2012
Jerzy Stachyra, wiceburmistrz Bogatyni, wyjaśnił, że gmina dopłaca do szkoły 1,4 mln zł i nie może tego robić. Jej utrzymanie kosztuje ok. 2,7 mln zł. A liczba uczniów ciągle spada. Teraz jest ich 218.
- Jest to jedna z najtrudniejszych decyzji, ale nie ma innego wyjścia - podkreślał burmistrz Andrzej Grzmielewicz.
Do budynku szkoły mają zostać przeniesione dzieci ze Szko-ły Podstawowej nr 5. Dzięki te-mu będą miały salę gimnastyczną.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?