Jak podejrzewa Bogumiła Kućma - mama dziewczyny, ktoś go tam podrzucił przestraszony tym, jak wielki szum zrobił się wokół sprawy. O przykrym incydencie informowaliśmy w czwartek, 20 października. – Nawet akumulator nie był rozładowany. To świadczy o tym, że stał gdzieś w piwnicy czy garażu – uważa pani Bogumiła.
Ola cieszy się, że tak się stało. – Znowu będę mogła na swoim skuterze wyjeżdżać z domu na spotkania ze znajomymi. Przecież nie wszędzie wypada wybierać się z mamą – przyznaje zadowolona 18-latka. I córka i mama, cieszą się też z tego, że będzie można pomóc jeszcze komuś. Bo skuter, który zaoferowali dobroczyńcy trafi do innego dziecka. Więcej przeczytasz w nowym, jutrzejszym wydaniu „Gazety Wojewódzkiej”.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?