Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnicy z Bogatyni upomnieli się o swoje

Katarzyna Wilk
Katarzyna Wilk
Trwa spór zbiorowy w Kopalni Węgla Brunatnego Turów w Bogatyni. Na znak protestu oflagowano bramę wjazdową do zakładu. Wywieszono na niej również transparent z napisem: "Ciężka praca = dobra płaca".

Flagi wiszą także na budynku głównym, aby - jak tłumaczą związkowcy - dyrektor Stanisław Żuk nie zapomniał o trwającym sporze.

Włączyło się do niego wszystkich pięć organizacji związkowych, jakie funkcjonują w bogatyńskiej kopalni. Pracownicy domagają się w tym roku podwyżek wynagrodzeń o 600 zł miesięcznie - czyli o 11 procent. Tymczasem zaproponowano im wzrost płac o niecałe 2 procent.

- Nie możemy się na to zgodzić - mówi Wojciech Ilnicki, szef Związku Zawodowego "Solidarność". Jak podkreśla, sytuacja ekonomiczna spółki jest dobra. PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA Oddział KWB Turów wypracował w minionym roku około 137 mln zł zysku. To nie wszystko. Wzburzeni pracownicy przyszli do Wojciecha Ilnickiego z listami wynagrodzeń władz PGE SA. Wynika z nich, że członkowie zarządu otrzymali w 2010 roku horrendalne podwyżki, ponad stuprocentowe. Prezes PGE Tomasz Zadroga zarobił ponad 533 tys. zł. Rok wcześniej, w 2009 roku, była to kwota około 239 tys. zł.

Górnicy z Turowa pracują bardzo ciężko. W kopalni zatrudnionych jest ponad 3,6 tys. osób. Średnia płaca, wliczając do niej zarobki dyrekcji, w ubiegłym roku wynosiła 5,8 tys. zł. Podczas ubiegłorocznej, sierpniowej powodzi, pracownicy poświęcali się, ratując kopalnię. 400 rodzin pracowników ucierpiało z powodu żywiołu.
Mirosław Bado pracuje w kopalni od 30 lat jako ślusarz. Zarabia około 3 tys. zł na rękę. - Pracujemy podwójnie, to i zarobki powinny być większe - uważa pan Mirosław.

Jak wyjaśnia Zbigniew Holinka z biura zarządu kopalni, negocjacje trwają. - Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia - mówi. Rokowania mają się odbyć 19 kwietnia. Jeśli nie przyniosą rezultatów i spór nie zostanie zażegnany, związkowcy zorganizują w maju ostrzegawczą akcję protestacyjną. Wtedy na dwie godziny pracownicy odejdą od swoich stanowisk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bogatynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto