Granica Bogatynia ma podcięte skrzydła. Drużyna jest ewidentnie w dołku sportowym, czy uda jej się przełamać złą passę?
Granica Bogatynia przegrała trzy mecze z rzędu
Piłkarze Granicy Bogatynia znajdują się na dole tabeli. Pierwsza połowa meczu z Sokołem z Wielkiej Lipy nie zwiastowała, by drużynie przygranicznych coś złego mogło się stać.
Już w trzeciej minucie w świetnej sytuacji znalazł się Chrzanowski, ale przegrał pojedynek z Piszczem. Dziesięć minut później ten sam piłkarz trafił już do siatki. Uderzył z półwoleja po dośrodkowaniu Sawickiego. Sokół starał się odgryzać, ale jego akcje kończyły się dwadzieścia metrów przed bramką Czekańskiego.
Granica Bogatynia ma kłopoty
Sytuacja zmieniła się po przerwie. Już w 50. min do wyrównania doprowadził Niełacny. Zespół z Wielkiej Lipy poszedł za ciosem. Dwadzieścia minut przed końcem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do siatki wpakował wprowadzony chwilę wcześniej Teodorowicz. Granica Bogatynia musiała pogodzić się z porażką.
– Mamy kłopoty w obronie. Z gry w naszym klubie z powodów rodzinnych musiał zrezygnować Omelański. Kontuzje leczą ponadto Duduć oraz Mikulski. Wierzymy, że sytuacja szybko się poprawi – powiedział nam Andrzej Lipko, konsultant ds. mediów Granicy Bogatynia.
kibice Granicy Bogatynia również na to liczą.
GB
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?