Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Greenpeace Turów elektrownia: Nie doszło do kolejnej manifestacji

Alina Gierak
Greenpeace turów elektrownia: Działacze Greenpeace protestowali w Bogatyni  18 czerwca
Greenpeace turów elektrownia: Działacze Greenpeace protestowali w Bogatyni 18 czerwca greenpeace
Greenpeace turów elektrownia: W sobotę (9 listopada) w Bogatyni akcję Greenpeace uniemożliwiła policja. Działacze zamierzali wyświetlić na kominie elektrowni Turów hasła z ostrzeżeniami przeciw niszczeniu środowiska.

Greenpeace turów elektrownia: Protesty w kilku miastach

W sobotę wieczorem działacze Greenpeace protestowali w kilku polskich miastach. Korzystając ze specjalnych projektorów, wyświetlili na elektrowniach w Bełchatowie, Kozienicach, Opolu, Rybniku, Połańcu oraz Nowym Czernowie (elektrownia Dolna Odra) hasła z ostrzeżeniami: „Zmiany klimatyczne zaczynają się tutaj!”, „Topnienie Arktyki zaczyna się tutaj!”, „Powodzie zaczynają się tutaj!”

Hasła mające zwrócić uwagę na przyczyny zmiany klimatu wyświetlali w sobotę wieczorem za pomocą projektora działacze Greenpeace na jednym z kominów elektrowni w Bełchatowie. Podobne akcje odbyły się na elektrowniach węglowych w Kozienicach, Opolu, Rybniku, Nowym Czernowie (elektrownia Dolna Odra) i Połańcu.

Greenpeace turów elektrownia: Wkracza policja

Akcję Greenpeace w Bogatyni (elektrownia Turów) uniemożliwiła policja.
- Akcja miała się odbyć i wszystko było przygotowane, ale policja uniemożliwiła jej przeprowadzenie - informuje Jacek Winiarski rzecznik prasowy Greenpeace.

Funkcjonariusze policji z komisariatu w Bogatyni dostali wezwanie, że na ulicy prowadzącej do elektrowni Turów zatrzymał się bus z kilkoma osobami. Zgłaszający poprosił o interwencje policji, gdyż ulica jest terenem prywatnym, a osoby na niej przebywające nie miały zgody.

– Policjanci, którzy przyjechali na miejsce poinformowali grupę siedmiu osób o tym, że znajdują się na terenie prywatnym i muszą go opuścić. Osoby zastosowały się do poleceń funkcjonariuszy, obyło się bez zatrzymań – wyjaśnia asp. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.

Greenpeace turów elektrownia: Po co te protesty

Akcja Greenpeace miała związek z rozpoczynającym się w poniedziałek w Warszawie szczytem klimatycznym ONZ. Zdaniem ekologów z Greenpeace postępujące zmiany klimatu wymagają pilnych działań na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych, w które musi zaangażować się również polski rząd.

- Produkcja energii w oparciu o spalanie paliw kopalnych prowadzi w największym stopniu do podnoszenia się globalnej, średniej temperatury, do emisji gazów cieplarnianych, które wpływają na przyspieszanie zmian klimatycznych, jak również prowadzą do tego, że nasilają się ekstremalne zjawiska pogodowe - powiedziała PAP Anna Ogniewska z Greenpeace Polska.

Ekolodzy wyjaśniali, że chcą, by polski rząd starał się doprowadzić do tego, by w przyszłym roku UE przyjęła ambitne, dalekosiężne, długofalowe cele jeśli chodzi o redukcję emisji gazów cieplarnianych, o udział odnawialnych źródeł energii. "Wydaje się, że w tej chwili polski rząd dba tylko i wyłącznie o interesy polskich koncernów energetycznych" - mówiła Ogniewska.

O protestach Greenpeace w Bogatyni czytaj także tutaj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bogatynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto