Przed Bogatynią nowe rozdanie. Kto obejmie fotel "tymczasowego burmistrza"?

Rezygnacja Wojciecha Błasika ze stanowiska burmistrza miasta była zaskakująca, nie tylko dla radnych obecnych na porannej sesji, ale i mieszkańców Bogatyni. Błasiak do dziś nie poinformował o przyczynach swojego odejścia. Kilka dni później opublikował nagranie, w trakcie którego podziękował współpracownikom, burmistrzom sąsiadujących miast i lokalnym samorządowcom. To tyle.

Przed Mateuszem Morawieckim stoi teraz wybór jego tymczasowego następcy, ale wiadomo, że nie będzie podejmował samodzielnej decyzji. Ustali to w porozumieniu z zapleczem politycznym, działającym na Dolnym Śląsku. Osobą, odpowiedzialną za pomoc w wyborze najlepszego kandydata, będzie najpewniej Marzena Machałek, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że może próbować przekonać Morawieckiego do dwóch kandydatur. Chodzi o Urszulę Ciupak, która pełniła funkcję starosty zgorzeleckiego oraz Dorotę Bojakowską, radną w Bogatyni. Nie wiadomo, czy Bojakowska zdecydowałaby się na takie rozwiązanie, bo to wiązałoby się dla niej ze złożeniem mandatu, nie tylko na okres 90 dni.

Wśród kandydatów do zajęcia fotela burmistrza pojawia się również nazwisko Jerzego Stachyry, który na tym etapie nie chce udzielać żadnych informacji prasowych.

W najbliższym czasie dowiemy się, kto obejmie schedę po Błasiaku, a prawdopodobnie w listopadzie odbędą się ponowne wybory.