Policja wstępnie ustaliła, że kierujący samochodem osobowym zjechał na przeciwległy pas i uderzył czołowo w tira. Niestety zdarzenie drogowe okazało się tragiczne w skutkach, gdyż cztery osoby nie żyją (pasażerowie samochodu osobowego). W samochodzie znajdowało się troje dzieci i osoba dorosła.
Wszystkie okoliczności wypadku są wyjaśniane. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na jezdni nie znaleziono śladów hamowania. Czy mogło to być tzw. samobójstwo rozszerzone, gdzie oprócz siebie uśmierca się także innych? Tę wersję może uwiarygadniać fakt, że już po zdarzeniu w domu znaleziono martwą żonę mężczyzny. Na razie to jednak wszystko domniemania. Przebieg wydarzeń ustalają śledczy.