Ekolodzy z Greenpeace weszli na tę samą chłodnię kominową w Bogatyni, co w ubiegłym roku. W akcji uczestniczyło kilkunastu członków tej organizacji. Siedmiu z nich, których ujęła ochrona zakładu, miało za zadanie odwrócenie uwagi pracowników elektrowni. W tym czasie 12 osobowa grupa działaczy z Polski, Niemiec, Słowacji, Czech i krajów skandynawskich weszła na chłodnię kominową.
Grupa odwracająca uwagę wdarła się na teren elektrowni. Zaczęła szarpać się z pracownikami ochrony. W tym czasie druga grupa przecinała siatki zabezpieczające wejście na chłodnię kominową. To dosyć solidne zabezpieczenia więc na pewno potrzebowała chwili, by je pokonać. Dwóch działaczy przypięło do drabiny prowadzącej na szczyt, by uniemożliwić wejście tam pracowników ochrony - mówi Antoni Owsiak, rzecznik zgorzeleckiej policji.
Działacze Greenpeace zabrali ze sobą sprzęt wspinaczkowy. Mają też transparent o powierzchni 400 metrów kwadratowych w kształcie krzyża z napisem "PGE-węgiel zabija". Trwają próby jego rozwieszenia. Greenpeace chce w ten sposób zaprotestować przeciwko emisji szkodliwych substancji do atmosfery przez producenta prądu.
Polska Grupa Energetyczna to potężna firma, która od lat niszczy zdrowie tysięcy Polaków. PGE posiada wiedzę i środki, żeby to zmienić. Musi stopniowo odejść od spalania węgla i przejść na czyste źródła energii. Tylko nasz wspólny, silny głos może zmusić giganta energetycznego do zmiany - uważa Katarzyna Guzek, rzeczniczka
Greenpeace.
Zdaniem aktywistów podczas spalania węgla w konwencjonalnych elektrowniach i elektrociepłowniach do atmosfery emitowane są tysiące ton toksycznych gazów (tlenków siarki i azotu), pyłów drobnoziarnistych i metali ciężkich. Podczas oddychania trafiają one do naszych płuc, a później przedostają do układu krwionośnego i nerwowego prowadząc do szeregu chorób. Ataki astmy, przewlekłe zapalnie oskrzeli, nowotwory, to tylko część chorób powodowanych przez skażenie powietrza w wyniku spalania węgla. Emisje z elektrowni i elektrociepłowni węglowych prowadzą do przedwczesnych zgonów. W wyniku emisji zanieczyszczeń przez polski sektor energetyczny w samym tylko roku 2010 śmierć poniosło niemal 5 400 osób.
Emisje groźnych dla zdrowia zanieczyszczeń z elektrowni i elektrociepłowni należących do Polskiej Grupy Energetycznej S.A. w samym tylko roku 2010 doprowadziły do ponad 2 tys. przedwczesnych zgonów. Ta największa polska spółka energetyczna, dodatkowo, planuje budowę kolejnych elektrowni węglowych oraz ubiega się o możliwość emisji zanieczyszczeń przemysłowych ponad normy unijne, co spowoduje, że przez kolejne lata w wyniku działalności PGE umrzeć mogą dodatkowe tysiące osób - dodają ekolodzy.
Na razie nie wiadomo jak długo potrwa akcja. Podczas poprzedniego protestu ekolodzy zeszli z komina chłodni po 19 godzinach.
W marcu ubiegłego roku Greenpeace protestował w tym samym miejscu - zobacz.
Czy zostali za to ukarani? Czytaj - tutaj.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?